Petronas trzeba zobaczyć. Trzeba tam pójść, zadrzeć głowę do góry i... i się zagapić aż szyja zdrętwieje. Trzeba je zobaczyć w słońcu, w deszczu i w nocy, i dyskutować zawzięcie kiedy są najpiękniejsze. A ostateczny werdykt chyba nigdy nie zapadnie.
Ja tej Pani nie znam, ale ta Pani chyba znała mnie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz