wtorek, 20 września 2011

Ulubione miejsce

Uwielbiamy Chiny! Chyba nikogo nie zdziwiłam tym stwierdzeniem? Z tego właśnie powodu wszędzie gdzie jesteśmy szukamy Chinatown. By chociaż przez małą chwilkę poczuć atmosferę Chin. To jakaś taka mieszanka bałaganu, zgiełgu, niesamowitego hałasu no i te zapachy! Się chce zjeść totalnie wszystko...

Chiang Mai też ma swoją chińską dzielnicę – wpadaliśmy tam kiedy tylko nadażała się okazja. Jak okazji nie było – też tam jeździliśmy :)




Brak komentarzy: