sobota, 23 kwietnia 2011

Podsumowanie Chin

W czasie naszej podróży po Ameryce Południowej i blogowania o niej, mieliśmy zwyczaj podsumowania danego kraju po wyjeździe z niego. Tym razem jest inaczej. Pomimo, iż nasz czas w Chinach dobiegał końca, podsumowania nie ma i nie będzie. Byłam w Chinach za krótko - za mało widziałam, za mało zjadłam, za mało osób poznałam... Chiny są gigantyczne i nie sposób uogólnić czegokolwiek po miesiącu pobytu tam. Po prostu.

Polecam za to rewelacyjnego bloga o białym Chińczyku - http://bialychinczyk.blox.pl/html. Koleś siedzi w Chinach, gdzie założył rodzinę i opisuje jak wygląda życie białasa na chińskiej ziemi :)

Brak komentarzy: