Czasem człowieka dopada choroba.
Jakie środki zaradcze?
Wiadomo, że najlepiej na nogi stawia rosołek. Poszliśmy więc na gorącą zupkę do muslima. Rewelacyjny ręcznie robiony makaron plus świeża i aromatyczna zupa.
Zupka dobrze rozgrzewa, niestety czasem potrzebne są medykamenty.
Z lekkim niepokojem udałam się więc do apteki. Niepokój oczywiście wywołany był różnicami językowymi. Zdeterminowana byłam jednak bardzo - mój chorusek nie wyglądał najlepiej (oceńcie sami na zdjęciu poniżej). Na szczęście zaopatrzona byłam w Advanced Comunicator wersja 0.0. i już po kilku chwilach w aptece doszłam z chińską aptekarką do pełnego zrozumienia. Co prawda mój sposób komunikacji rozbawił ją do łez, nie zmienia to faktu, że wróciłam do mieszkania zaopatrzona w paracetamol i inne potrzebne specyfiki.
Z lekkim niepokojem udałam się więc do apteki. Niepokój oczywiście wywołany był różnicami językowymi. Zdeterminowana byłam jednak bardzo - mój chorusek nie wyglądał najlepiej (oceńcie sami na zdjęciu poniżej). Na szczęście zaopatrzona byłam w Advanced Comunicator wersja 0.0. i już po kilku chwilach w aptece doszłam z chińską aptekarką do pełnego zrozumienia. Co prawda mój sposób komunikacji rozbawił ją do łez, nie zmienia to faktu, że wróciłam do mieszkania zaopatrzona w paracetamol i inne potrzebne specyfiki.
2 komentarze:
Ej, nabyliście już umiejętność pochłonięcia takiej zupki patyczkami? :] czarna magia :)
Dla mnie jedzenie zupy pałeczkami było nowością, w związku z tym jak tylko zaczynałam jeść ("raczej
" niezdarnie mi to wychodziło...) podchodziła do mnie miła Pani i dawała widelec! Stwierdziłam, że to już chyba łatwiej zupę wcinać pałeczkami ;)
p.
Prześlij komentarz